Sezon dyniowy w pełni, więc i w naszym domu zagościły te malownicze dary natury. W kuchni króluje zupa-krem z dyni a że nic się nie może zmarnować szalejemy również twórczo :)
Na specjalne zamówienie Izabeli powstała kareta z dyni...oczywiście woźnica i konie musiały być, przy okazji uprzątnęłam trochę żołędzi w ogrodzie...sztukateria z bawełnianego sznurka....zapraszamy kto wsiada ?
Na specjalne zamówienie Izabeli powstała kareta z dyni...oczywiście woźnica i konie musiały być, przy okazji uprzątnęłam trochę żołędzi w ogrodzie...sztukateria z bawełnianego sznurka....zapraszamy kto wsiada ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz